Moja koszmarna praca

Nie znoszę mojej pracy. Takie zdanie mogłoby wypowiedzieć mnóstwo osób na całym świecie. Jednak ja, dwudziestopięcioletnia dziewczyna mogę powiedzieć z całą pewnością i zdecydowaniem. Po prostu jej nie znoszę! Nie wiem, jak się z niej wyrwać. Wiele osób doradziłoby mi, aby po prostu z niej zrezygnowała. Jednak w moim przypadku nie jest to takie proste. Zacznijmy od tego, czym się zajmuję. Mianowicie jestem księgową, która zajmuje się finansami wielkiej firmy. Zupełnie mnie to nie interesuje. Jestem pewna, że jeśli będę tam pracować jeszcze kilka miesięcy, to wpadnę w rozpacz. Moja sytuacja nie jest prosta, ponieważ bardzo młodo wyszłam za mąż, pojawiły się dzieci i jeśli rzuciłabym tą pracę, która bądź co bądź jest dobrze płatna, moja rodzina znalazłaby się z kiepskiej sytuacji finansowej. Jednak ta praca zupełnie mnie nie interesuje. Nie jestem od jakiegoś czasu w stanie nawet tam pójść, a co dopiero wypełniać całe dnie druczki i wyliczać pensję pracowników. Jeśli nie znajdę nowej pracy o mniej więcej takich samych zarobkach, będzie ze mną naprawdę kiepsko. Mam nadzieję jednak, że wszystko się dobrze ułoży i znajdę coś, co naprawdę będzie mnie interesowało. Od zawsze bowiem moją pasją były kwiaty, dlatego też właśnie takiej pracy szukam, być może w kwiaciarni lub jakimś sklepie ogrodniczym. Byłoby to spełnienie moich marzeń i na pewno byłabym o wiele bardziej szczęśliwa.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.